Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotrek
Major
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań
|
Wysłany: Śro 15:37, 09 Mar 2011 Temat postu: Sztylet zamiast karabinka |
|
|
Dzwonił do mnie dzisiaj Pan Lesław Kukawski z dość sensacyjną wiadomością. Dostał bowiem informację od Pawła Rozdżestwieńskiego, który doszukał się, że etaty artylerii konnej na rok 1939 r. przewidują dla niektórych żołnierzy obsługi dział sztylety zamiast karabinków. Problem w tym, że nikt nie wie, co to miałby być za sztylety. Kojarzę poglądy, które sugerowały wyeliminowanie karabinków jako w zasadzie nieprzydatnych lub przydatnych sporadycznie w artylerii i zastąpienie ich czymś, ale nie kojarzę kwestii sztyletów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Schrek
Bombardier
Dołączył: 31 Mar 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SRH ODWACH
|
Wysłany: Śro 18:53, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Rozmawiałem o tym z Pawłem, jest ciekawa sprawa, może chodzi o bagnety typu liść, które były wydawane zamiast pistoletów np. w patrolach sanitarnych lub może chodziło o bagnety kłujne np. od lebela????
To są moje domysł na razie można spokojnie szukać dalej
Ale wizja Pawła ze szpadą przerzuconą przez plecy a la trzej muszkieterowie jest zaiste ciekawa ;-P
A tak na poważanie książka Pawła u wyposażeniu piechoty na pewno wywróci do górny nogami rekonstrukcje wielu postaci
Chociaż pamiętajmy, że przepisy swoje a życie swoje, ja ni chciałbym iść do boju z samym bagnetem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:36, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Etaty na 1939 r. znalezione w dokumentach to jedno, a te, które miały w swoich dokumentach jednostki to drugie. Etat, czy jego propozycje i projekty w Warszawie, a faktyczne dokumenty na Sołaczu to co innego...
Nie wierzę, aby obsłudze przeznaczono jako broń wyłącznie bagnety. Dlaczego? Bo nawet woźnica wozu taborowego miał kbk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek
Major
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań
|
Wysłany: Śro 22:39, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dyskusja nad uzbrojeniem obsługi w broń białą i karabinki była jednak prowadzona. Trudno nie zgodzić się z poglądem, że szabla była całkowicie nieprzydatna, karabinek zaś marginalnie. Kampania wrześniowa pokazała jednakże, że w takowe się doposażano (vide : wspomnienia W. Buchwalda).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PREZESIK
Starszy ogniomistrz
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 2847
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szamotuły
|
Wysłany: Śro 22:41, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Faktycznie ciekawa sprawa.
A co do nie... przydatności karabinów w artylerii, to co stało się z udziałem 3 baterii 7 DAK 11 września 1939 roku pod Helenowem dobitnie świadczy o mylności tej koncepcji... .
Ciekawostka kolejna (podaje za Zarzyckim "Artyleria Konna w 1939") 6 DAK posiadał na wyposażeniu... URy!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:42, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Piotr, ale doposażali się Ci, którzy mieli broń krótką, jak Buchwald. Pozbawienie szabli jezdnego, czy obsługi to jednak coś innego niż pozbawienie ich kbk. Pomysł jak dla mnie idiotyczny i wątpię, aby wszedł w życie. Jeśli tak, to kogoś w sztabie ostro powaliło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek
Major
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań
|
Wysłany: Śro 22:56, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Buchwald doposażył się zarówno w karabinek jak i VIS'a, bo z magazynu dostał tylko szablę. Ja też uważam, że pozbawienie obsługi kbk nie było celowe, co dobitnie pokazał wrzesień, ale taka dyskusja się toczyła. Nie pamiętam tylko, gdzie o tym czytałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:46, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
6 DAK posiadał na wyposażeniu... URy!!! |
Czyli zapewne mieli dość specyficzny zwiad Trochę nam to otwiera nowe horyzonty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schrek
Bombardier
Dołączył: 31 Mar 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SRH ODWACH
|
Wysłany: Sob 12:23, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Paweł pamiętaj, że dyskusja nad zasadnością to jedno a ustaleni faktu to drugie.
Moim zdaniem zanim zaczniemy rozmawiać nad zasadnością trzeba ustalić jak najwięcej faktów.
Czy jakieś szczegóły jeśli chodzi o drogę urów do 6 dak-u?
Bo nie mam tej książki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:21, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Schrek, jakoś nie znajdujemy nigdzie ani sztyletów, ani informacji, aby obsługi i jezdni wychodzili bez karabinów. Nie potwierdzają tego zdjęcia, więc jak dla mnie to zwykła dyskusja lub propozycje na szczeblu centralnym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PREZESIK
Starszy ogniomistrz
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 2847
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szamotuły
|
Wysłany: Sob 22:12, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Informację o URach w 6 DAKu Zarzycki podaje za relacją Jana Kazikowskiego w 1939 roku adiutanta 6 DAKu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kowalinho
Bombardier
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 1 pszwol
|
Wysłany: Pią 15:35, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Na forum Cytadeli użytkownik KOP1939 zamieścił taki post.
Może to coś w temacie sztyletów właśnie?
KOP1939 napisał: |
Kawaleria idaca do niemieckiej niewoli....tylko dlaczego oficerowie maja kordziki?
[link widoczny dla zalogowanych][/URL] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kowalinho dnia Pią 15:36, 25 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek
Major
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań
|
Wysłany: Pią 15:40, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Tak się właśnie zastanawiałem, czy może o to chodzić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:47, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Żaden dowód. Mogą to być przeciwlotnicy, saperzy, saperzy kolejowi, pancerni, OZety, itd.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paweł_39 dnia Pią 15:48, 25 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek
Major
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań
|
Wysłany: Pią 15:58, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Pancerni w hełmach wz. 15?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:17, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
A czemu nie? Kto powiedział, że nie wydano z magazynu? To Warszawa - nigdzie nie było tylu improwizowanych jednostek co tam. Spłynęły tam OZety, Szkoły, rezerwiści z całej Polski. Bez nazwy jednostki, albo lepszego zdjęcia nie rozpoznasz.
Oficerowie często stawali przed faktem braku broni osobistej. Dawano im bagnet, z czego zadowoleni nie byli. Moze Ci tutaj woleli kordziki niż bagnety?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jarema
Starszy ogniomistrz
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 2559
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 19:11, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ostróg nie mają. A ten w środku wygląda na podchorążego zawodowego (dużo na naramienniku, brak koalicyjki i "coś" na kołnierzu, co wygląda, jak oznaki podchorążego SPZaw.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 19:45, 26 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Konie z grzywami przerwanymi na lewy bok na pewno nie są kawaleryjskie (ew. z poboru). Płaszcze dość długie, a prawdopodobny podchorąży, nawet idąc do niewoli, fasoniarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|