www.7dak.fora.pl

Paweł_39

Dziś wizytowaliśmy kolekcję pod Poznaniem. Otworzył się przed nami magazyn niesamowitych rzeczy. Prócz śmieci takich jak części do Tygrysów i innych sowieckich bzdur, człowiek ma wannę do ciągnika c2p, pełno części do pojazdów przedwojennych, chomonta itd. - dla mnie końskie nie do rozpoznania Smile

Zapytany o prawosławną...Pokazał nam to. Twierdził, że od Prawosławki, ale ja mam poważne wątpliwości, bo dopiero w domu byłem w stanie zdjęcia prawosławki znaleźć. Pozostawiam więc do Waszej oceny od czego to koła...

Lookie

to kolo od jakiejs armaty, ale.. nie prawosławnej. No chyba, ze przystosowanej do ciągu mechanicznego. Ale okucia moga byc mylące. Sa całkiem podobne do kół prawoslawki.

Za to bardzo jestem ciekaw tych chomąt i reszty "końskiego" szpeju:)
Sfociłes coś może z tych rzeczy:D??

szeregowy-sztuk

Pewnie średnica koła więcej powiedziała Wink

Paweł_39

Byliśmy 2 h i fotografowaliśmy jedynie wytwory PZInż i innych. Musiałbyś z nami podjechać za jakiś czas.

plus Jędrek:)

Ten facio ma na prawdę masę przeróżnych gratów przy czym koła to czubek góry lodowej.
Gdyśmy się chcieli kiedykolwiek motoryzować to tam układ jezdny i napędowy do C4P się znajdzie ... silniki, skrzynie biegów, mosty,gąsienice, koła widziałem tymi oczami i tymi palcema dotykałem Smile

Lookie

motoryzowanie....to chyba Sokól dla Pchorążego. Ja tam zdecydowanie konie niemechaniczne wolę Smile

Paweł_39

Lookie, cały smaczek jest w tym, że chomonta i koński sprzęt gość zwozi także w dużych ilościach. Nawet jeśli nie ma czegoś, co potrzebujesz, myślę, że można mu wskazać, że to, czy tamto jest poszukiwane. Smile

Za jakiś czas znów się wybierzemy do niego, to przy okazji oglądniemy końskie fanty.

Ale zdjęcia peleryny przeciwdeszczowej dostałeś od Jendrassa.

Lookie

to płachta namiotowa:)
peleryny mieli oficerowie.
Serdeczne dzieki za te fotki. mam do niej także warunki techniczne. Może.....może pokusimy sie o rekonstrukcję Very Happy

??

Paweł_39

OOOO! O WT to ja bym prosił Smile

Piotrek

Przydałoby się takie płachty odtworzyć, bo te nasze pałatki się kiepsko składa do troczenia.

Lookie

tamte składa sie niemal tak samo:)
W simie przedwojenna płachta jest w zamysle dość prosta, ale juz w detalach dośc pracochłonna. No i materiał...nigdy nie miałem w rece oryginału Sad

Ale maszyna i WT są, więc...czemu by nie spóbować. macie wiecej tych fotek?? Bardziej detalicznych??

Piotrek

To "niemal" robi chyba jednak różnicę, bo jak sładam współczesną według Instrukcji noszenia... to mi nijak nie wychodzi tak jak powinno.

Lookie

no nie.....tu trzeba troche poimprowizowac:) Ale na spotkaniu Wam to wyjasnię Smile

plus Jędrek:)

Fotek peleryny więcej nie mam tak samo jak wymiarów. Byliśmy u faceta pierwszy raz, a że wygląda na takiego co nie boi się przystawić komuś dubeltówki do głowy i powiedzieć odłóż ten aparat to nie szalałem ze zdjęciami.

Napiszę do niego i poproszę o fotki i wymiary.
Swoją drogą przez lata mojej harcerskiej kariery naspałem się w tzw pałatwkowcach, czyli namiotach z ruskich pałatek i to rewelacyjny klimat. W porównaniu z ruską pałatką nasza jest zdecydowanie prostsza.

Lookie

wymiary mamy...nie ma strachu. ale detaliczne fotki to skarb...trzeba zawsze focic detale:)

pieczarka

Piotrek

No właśnie ta przydługość mi nie pasowała.

Łuki

O jakiej przydługości mówicie?

Piotrek

Jeśli złożysz płachtę według sposobu podanego przez Pieczarkę, płachta wychodzi nieco za długa - połozona na kocu, jej końce zwisają poza niego, trzeba podwijać, co jest sprzeczne z Instrukcją noszenia...

Lookie

Ale Pieczarka pisał o przedwojennej płachcie w kształcie rombu a nie tej obecnej, po-LWP-owskiej:)

Łuki

Ja tak składam i nie miałem za długiej. To kwestia tego jak zrobisz ten pierwszy prostokąt-kopertę (czyli jak blisko siebie dociągnież wierzchołki).

pieczarka

Piotrek

Przepraszam, pomyliłem płachtę z peleryną. Płachtę się podwija, peleryny nie. Próbowałem złożyć pałatkę według instrukcji do składania peleryny, pewnie dlatego mi nie szło Smile

Paweł_39

Nie zaczynam nowego tematu, ale zamieszczam tu. Natrafiłem szukając materiałów do budowy modelu.

[link widoczny dla zalogowanych]

Piotrek

Nieźle

Szkoda, że u nas gdzieś taki strumyk z łożami do putiłówki nie płynie... No i ta górna część tarczy służąca przez lata jako najazd do taczki i WSK'i.

Paweł_39

Piotrze, obydwaj wiemy, że to jest wyprawa na skrzynkę wódki i jazda po wsiach Smile

Piotrek

Napisałem do nich maila, ciekawe czy się odezwą.