Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 10:12, 23 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Staremu "prusakowi" nikt nie podskoczył. Zwróć jednak uwagę na falangę młodzieży, która za nim maszeruje.
Wracając do meritum (które gdzieś umknęło). Oficer rezerwy powoływany rozkazem mobilizacyjnym został przedstawiony prawidłowo. Sytuacja, w której jest przedstawiony jest "bojowa". Jeśli występuje na przydziałowym rzędzie, to tym bardziej z przydziałową szablą, które otrzymał z zasobów magazynu mob.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:22, 23 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Owszem młodzież z tyłu fasoniarska. Nadal jednak uważam, że jest to jakaś cześć korpusu oficerów rezerwy. Ci, którzy sobie trud zadawali to i o szable zadbali. Pozwolę sobie podsumować dotychczasową dyskusję:
1. Oficer rezerwy kawalerii i AK nie miał obowiązku posiadania szabli.
2. Bardzo duża część oficerów szable paradne posiadała, a na pewno ci, którzy utrzymywali kontakt z jednostką macierzystą i uczestniczyli w jej życiu.
Pojawia się jeszcze jedna kwestia. Ludwikówki - zarówno bojowa szabla, a w II połowie lat 30-tych czasem używana jako szabla "paradna" przez oficerów. Zakup wz.34 chyba dla wielu rozwiązywał problem dwóch szabel
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sarna
Kanonier
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ursynów
|
Wysłany: Pią 10:24, 23 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Bo Związek Rezerwistów to jeszcze jeden przyczynek do dyskusji - oficerowie w stanie spoczynku, w rezerwie, uczestnicy wojny 1918-1921.
Wśród nich byli także oficerowie sł. stałej, którzy przeszli do służby państwowej (np. kmdt SPArt płk Michał Gnoiński - został wojewodą krakowskim, kmdt CWArt gen. dyw. Rudolf Prich - czł. zarządu zakładów starachowickich, d-ca 36 pp LA płk Juliusz Ulrych - ministrem komunikacji, płk dypl. Bronislaw Pieracki - ministrem MSW).
Komendantem stołecznego ZR RP był ppłk Zygmunt Krudowski, były d-ca 1 psp, przeniesiony w 1934 w stan spoczynku -
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Jedno ze zdjęć, które w kwestiach mundurowych ukazuje w pełni, jak mało znany to temat:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:32, 26 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ja jeszcze wróce do kwestii szabli. Rozmawialiśmy w sobotę z kapitanem Buchwaldem, który w 1939 r. wyruszył na wojnę z 7 DAK jako ogniomistrz podchorąży rezerwy. Miał swój mundur gabardynowy pozasłużbowy. Nie miał szabli prywatnej i nie musiał jej mieć. Wcześniej skończył SPRA we Włodzimierzu i odbył praktykę w 7 DAK. Biedny nie był i na szablę było go stać. Rodzina dzierżawiła dwa wielkie majątki ziemskie. Szablę żołnierską dostał dopiero w koszarach od kwatermistrza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 20:13, 26 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Może jak by doczekał promocji (awansu na podporucznika) szable by sobie sprawił. Wielu Ich nie zdążyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Schrek
Bombardier
Dołączył: 31 Mar 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SRH ODWACH
|
Wysłany: Pon 19:47, 21 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Tej ale ten Palowiec to taki goły był... nawet monogramu na naramienniku?
Ogólnie dla mnie bomba.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Schrek dnia Pon 19:48, 21 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:52, 21 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
To jest rekonstrukcja kanoniera jezdnego 14 PALu. Posiada bagnet (choć chyba przysłonięty przez paczkę). Na kurtkach wz.19 szeregowych cyfry pojawiają się rzadko. Przesuwki mają nieliczni wyposażeni w te kurtki. Tak u nich, jak i u nas większość kanonierów nie miała cyfr na kurtkach - na płaszczach nikt. Dopiero zdjęcia większych oddziałów dają pojęcie. Poza tym jeszcze nie odsłużył swojego, aby dostać odznakę 14 PALu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paweł_39 dnia Pon 19:56, 21 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 9:02, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
A Pan podchorąży taki bezbronny w podróży?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:24, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Z czego wynika, że powinien mieć broń?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paweł_39 dnia Wto 9:25, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 9:30, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Chodzi o szablę. Z tego samego powodu, z którego PAL-owiec ma bagnet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:37, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Podchorąży rezerwy nie miał obowiązku mieć ani szabli, ani munduru i o tym już dyskutowalismy. Witold Buchwald, którego epizod jest w tym wypadku tematem sesji miał jedynie mundur prywatny i wynika to nie tylko ze wspomnień, ale i naszej osobistej z nim rozmowy. Nie posiadał szabli, choć należał do bogatej rodziny, a na dworzec przywiózł go kierowca Chevroletem. Dopiero w koszarach otrzymał szablę żołnierską, mundur sukienny, rząd żołnierski, hełm i maskę p-gaz w torbie.
Nie było też tak, że starszy pan zapomniał - miał bardzo dobrą pamięć do tych wydarzeń i dalszy przebieg sesji mundurowo jeszcze Was zaskoczy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paweł_39 dnia Wto 9:43, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aquire1
Rekrut
Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice/GO Śląsk
|
Wysłany: Wto 9:41, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Według mnie nie powinien mieć szabli do zwykłej podróży. Tak jak tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aquire1 dnia Wto 9:42, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 10:31, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Paweł_39 napisał: |
Podchorąży rezerwy nie miał obowiązku mieć ani szabli, ani munduru i o tym już dyskutowalismy. Witold Buchwald, którego epizod jest w tym wypadku tematem sesji miał jedynie mundur prywatny i wynika to nie tylko ze wspomnień, ale i naszej osobistej z nim rozmowy. Nie posiadał szabli, choć należał do bogatej rodziny, a na dworzec przywiózł go kierowca Chevroletem. Dopiero w koszarach otrzymał szablę żołnierską, mundur sukienny, rząd żołnierski, hełm i maskę p-gaz w torbie.
Nie było też tak, że starszy pan zapomniał - miał bardzo dobrą pamięć do tych wydarzeń i dalszy przebieg sesji mundurowo jeszcze Was zaskoczy.  |
Prawda
Jako podchorąży rezerwy po wyjściu ze "szkółki" i po przydziale do dywizjonu/pułku bez tej szabli miał prawo chodzić. Jak długo był w szkole (inne umundurowanie), bez broni nie wyszedłby za bramę.
Sesja bardzo interesująca, a gazeciarz "bogaty z domu" bo we frakowej koszuli. Niektórzy się nawet w pełni ujawnili.
Szkoda, że zniknęły z dworca poczciwe blaszane kible zastąpione przez te plastikowe na kółeczkach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez major Misiaczek dnia Wto 10:33, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jarema
Starszy ogniomistrz
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 2559
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 14:18, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Tylko, że w szkole, miał szablę szkolną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:36, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
DLa przykładu - 11 listopada 1937, SPRA.
W czasie pobytu w SPRA mieli szable skarbowe.
Nawet majętny Buchwald nie sprawił sobie swojej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 17:47, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Dziwi mnie brak temblaków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:49, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
No własnie Przed Dniami Ułana oglądałem sporo zdjęć i pieszo bardzo często bez temblaków kawaleria i artyleria szła. Dlatego na DU szeregowi szli u nas bez temblaków. Nie majtają się...
Zresztą temblaków w DAKu jest mało. Są zdjęcia ze służby, warty i poligonu - więcej zdjęć bez temblaków niż z.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paweł_39 dnia Wto 17:53, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 17:55, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Szable stały w stojakach na korytarzu i może Szef wydawał dopiero do ćwiczeń we władaniu białą bronią, żeby "inteligenci" nie pogubili. Trzeba to sprawdzić.
Z tym "majtaniem" to nie argument. Ostrogi do chodzenia pieszo również nie pomagają, a...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez major Misiaczek dnia Wto 17:59, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:58, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
To wytłumacz to Wycieczka 7 DAK do Gdyni. Dzieciak to syn ppłk Czerwińskiego. Wysłali kanonierów z kapitanem - przy bagnetach, a na innych zdjęciach z chlebakami do garnizonowego munduru
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Piotrek
Major
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań
|
Wysłany: Wto 17:59, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Na znanych mi zdjęciach szabel na stojakach w CWK w Grudziądzu "francuzy" stoją właśnie bez temblaków...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 18:03, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Odpowiedź raczej prosta.
1. Żołnierz musiał mieć broń przy boku. Czy wszystkim w DAK-u przysługiwały szable?
2. W kwestii chlebaków: w co szeregowcy mieli włożyć wyprowiantowanie na wycieczkę? Młody Czerwiński ma teczkę-śniadaniówkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:06, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Tak samo jak w kawalerii. Np. w PAL jezdni zaprzęgu szabel nie mają, a w DAKach nawet oni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 18:07, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Piotrek napisał: |
Na znanych mi zdjęciach szabel na stojakach w CWK w Grudziądzu "francuzy" stoją właśnie bez temblaków... |
Odpowiedź jak wyżej. Rzędy również nie były skompletowane, a tym bardziej stroczone. Również żabki nie były przypięte do szabel. Skóra mogła się odkształcić, zniszczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 18:11, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Paweł_39 napisał: |
Tak samo jak w kawalerii. Np. w PAL jezdni zaprzęgu szabel nie mają, a w DAKach nawet oni. |
Nie mieliście jakichś wozaków/taborytów?
Dowódca mógł w rozkazie podać, że w związku ze środkiem transportu (np. ciężarówka), uczestnicy mają występować "przy bagnetach" zamiast etatowych szabel.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:22, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Zdjęcia przedstawiają wycieczkę, szkoły podoficerskiej. Raczej wykluczone aby była to wycieczka taborytów. Poza tym jest ich o wiele więcej na innych zdjęciach. To raczej wynik rozkazu dowódcy. Na innej wycieczce do Krakowa mają tak samo.
A co do temblaków, to są pół na pół. Dla przykładu tu ich nie ma:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paweł_39 dnia Wto 18:22, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Piotrek
Major
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań
|
Wysłany: Wto 18:22, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ciężarówka była w 7 D.A.K. aż jedna, więc kierowca i jej obsługa w trakcie jazdy pewnie szabel nie nosiła. Bo gdzie i po co mieliby je nosić? Ciężarówka przecież nie pojechałaby na defiladę do miasta. Spieszeni podejrzewam, że tak jak wszyscy inni, mieli szable.
Szabla przysługiwała wszystkim żołnierzom artylerii konnej, niezależnie od tego, gdzie służyli.
Widocznie dowodzący Dywizjonem w latach 1935- 3 8 ppłk. Czerwiński miał swoiste zapatrywanie na kwestię noszenia szabli przez artylerzystów konnych.
Tutaj wycieczka do Wieliczki i znowu bagnety :
Tutaj zaś Gdynia i widać szablę wz. 21 - pierwszy żołnierz z prawej :
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Piotrek dnia Wto 18:24, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:25, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Tylko to nie jego szabla Piotr. Nie ma jej przypiętej i ma temblak oficerski. Kapitan po środku dał do noszenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 18:29, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Podchodził więc do sprawy praktycznie. Wojsko przepychające się większą grupą przez wagony pociągu lub publiczny autobus... A "młody" (ordynans lub "punkciarz") dostał szablę oficerską do noszenia.
Młody Czerwiński konsekwentnie uczestniczy ze swoją śniadaniówką.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez major Misiaczek dnia Wto 18:31, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Piotrek
Major
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań
|
Wysłany: Wto 18:43, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ów "młody Czerwiński" to późniejszy prof. Zbigniew Czerwiński, długoletni wykładowca Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. Wedle wspomnień kpr. Antoniego Sadka - dziadka Rafała i Radka dzieci ppłk. Czerwińskiego były ciągle obecne w koszarach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 19:04, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jak większość "wojskowych dzieciaków" oficerskich i podoficerskich. Koszary były niejednokrotnie ich całym pozaszkolnym życiem, a właziły dosłownie wszędzie. Ś.p. Jurek Budzyński, syn szefa kasyna 15-stki wach. Budzyńskiego zdążył przed śmiercią spisać garść swoich "szczenięcych" wspomnień z koszar. Myślę, że gdzie indziej było podobnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez major Misiaczek dnia Wto 19:06, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
plus Jędrek:)
Starszy ogniomistrz
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 2040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:47, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Wracając do temblaków.
Na podstawie 4 zdjęć wklejonych przez Pawła mam takie dziwne wrażenie, że temblaków po prostu "na wojnę" (szkoła ognia, zaolzie) nie brano. Co innego w czasie służby w garnizonie, warcie etc (wtedy tak), ale do wojaczki to mało potrzebny atrybut. Jeden rozkaz regulował problem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 19:54, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
plus Jędrek:) napisał: |
Wracając do temblaków.
Na podstawie 4 zdjęć wklejonych przez Pawła mam takie dziwne wrażenie, że temblaków po prostu "na wojnę" (szkoła ognia, zaolzie) nie brano. Co innego w czasie służby w garnizonie, warcie etc (wtedy tak), ale do wojaczki to mało potrzebny atrybut. Jeden rozkaz regulował problem. |
Odsyłam do regulaminu wyszkolenia pojedynczego żołnierza rozdział poświęcony władaniu białą bronią. Zdanie "ale do wojaczki to mało potrzebny atrybut" traktuję jako dobry żarcik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Piotrek
Major
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań
|
Wysłany: Wto 19:57, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Teoretycznie to do wojaczki akurat najbardziej potrzebne, bo temblak z założenia służy zabezpieczeniu przed utratą szabli. Można też ją "puścić na temblak", by dobyć pistoletu czy w innej sytuacji, gdy potrzeba na chwilę mieć wolą prawą dłoń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
plus Jędrek:)
Starszy ogniomistrz
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 2040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:08, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Dlatego nie ma go na zdjęciach ani z Zaolzia, ani z manewrów, gdzie przecież regulamin przede wszystkim powinien być przestrzegany ?!
Zasłanianie się przy każdej okazji regulaminem jest wygodnym wytrychem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez plus Jędrek:) dnia Wto 20:09, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Piotrek
Major
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań
|
Wysłany: Wto 20:27, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
To nie chodzi o regulamin, tylko o praktyczne zastosowanie temblaka. Jego podstawowa funkcja, to ta, którą opisałem. Ozdobna dopiero w drugiej kolejności.
Dlaczego nie ma ich na zdjęciach z Zaolzia czy manewrów? Trzeba by przejrzeć zdjęcia z pułków kawalerii, jak to u nich wygląda. Bo w artylerii konnej, pomimo iż prowadzono szkolenie z władania szablą konno, to przy siodle była raczej dekoracją, używaną na potrzeby defilad.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Łuki
Administrator
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:35, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Przypominam, że podstawowym elementem walki daków jest armata. Potem karabinek a szabliment daleko na końcu. Zważywszy, że w przedwojennej prasie dyskutowano sensowność wyposażania daków w szable ten brak temblaków w polu może być po prostu pokazaniem tego, że szabel i tak nie brano pod uwagę do użytkowania bojowego a troczono je do siodeł bo było trzeba.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Łuki dnia Wto 20:35, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
plus Jędrek:)
Starszy ogniomistrz
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 2040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:37, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Piotrek napisał: |
Dlaczego nie ma ich na zdjęciach z Zaolzia czy manewrów? Trzeba by przejrzeć zdjęcia z pułków kawalerii, jak to u nich wygląda. Bo w artylerii konnej, pomimo iż prowadzono szkolenie z władania szablą konno, to przy siodle była raczej dekoracją, używaną na potrzeby defilad. |
Dokładnie o tym myślę Co inne kawaleria szwoleżerowie/ułani/strzelcy konni, a co innego artyleria. Nie kwestionuję praktycznego zastosowania temblaka przy władaniu szablą podczas działania trzech ww. typów jednostek kawalerii.
W 1939 w artylerii konnej chyba zdawano sobie sprawę, że cenniejszym instrumentem walki jest pocisk półpancerny, niż szabla. Tak my się wydaje, nie upieram się
Swoją drogą, jest jakikolwiek przekaz (z 39) potwierdzający użycie w AK szabli w bezpośrednim starciu ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Piotrek
Major
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań
|
Wysłany: Wto 20:39, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Nie znam takiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:44, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Z temblakami różnie u nas bywało. Tutaj zestawienie zdjęć gdzie na pewno są.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
myta2
Kapral
Dołączył: 02 Gru 2007
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WLKP/Poznań/Swarzędz
|
Wysłany: Wto 22:37, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jędrek "kto tradycji nie szanuje niech nas w dupę pocałuje" i po to temblak i po to szabla....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jarema
Starszy ogniomistrz
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 2559
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 23:13, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Co do wycieczek podoficerskich - można i z szablami:
podoficerowie 16. pułku Ułanów Wlkp. w Krakowie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Peter200D
Bombardier
Dołączył: 22 Paź 2011
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Großmehring
|
Wysłany: Wto 23:58, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
jak dobrze pamientam co dziadek, sluzyl w czestochowie w artilleri lekkiej - 75mm jako kapral/plutonowy przed wojna, o szabli möwil:
1. szkolenie wladania szabla bylo, z koniem (dlatego tez duzo koni lewego ucha mialy skröcone) i bez knia
2. jak sluzbowo w munduze to zawsze z szabla u boku; mial zdjecie jak dwoch swoich szeregowych do dentysty prowadzil bo sami by uciekli a do dentysty nie trafili, to z szabla u boku
3. kochac szabli nikt nie kochal
4. zelastwo, ciezkie i przy wszystkim przeszkadzalo
5. w wojne u siodla byla fest przykulbaczona, i jak konia pod nim postrzelili przy przeskoku przez jakas droge zostala tam z koniem lezec - niemiecki MG wymiatal, i po szabli bylo
6. z opowiesci wynika ze pomimo romantyzmu przedwojennego, polski zolniesz bardzo dobrze wiedzial co do skutecznej walki potrzebne a co tylko ozdoba lub tradycja
P.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:05, 23 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
W artylerii lekkiej w szabli szkolono tylko część żołnierzy. Obslugi były piesze, więc tam jest różnica, pomiędzy jezdnym szeregowym, obsługą działa, czy podoficerami. Dlatego też w PAL mają różne obuwie i część ma szable, część ich nie posiada. W naszej sesji przedstawiamy jezdnego 14 PAL na przepustce. Przeglądnąłem sporo zdjęć i zdecydowałem o bagnecie jako broni bocznej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paweł_39 dnia Śro 0:08, 23 Maj 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
plus Jędrek:)
Starszy ogniomistrz
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 2040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 6:54, 23 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Paweł_39 napisał: |
Z temblakami różnie u nas bywało. Tutaj zestawienie zdjęć gdzie na pewno są.
|
Wszystko z garnizonu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:33, 23 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Bo zdjęć z pola, na których w ogóle widać szable i to czy jest temblak czy go nie ma jest tylko jedno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Piotrek
Major
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań
|
Wysłany: Śro 12:06, 23 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jest zdjęcie z albumu T. Czermińskiego gdzie widać francuskie szable bez temblaków, zdjęcie z albumu F. Piaseckiego - zaprzęg zjeżdżający z górki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:14, 23 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Zdjęcie Czermińskiego już było wyżej bez temblaków. Zdjęcie zaprzęgu z albumu Piaseckiego - nie mam takiej jakości, aby zobaczyć czy tam są temblaki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 0:06, 11 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Już wkrótce... Druga sesja Galerii Historii 7 DAKu.
Część I historii Ogn. podch. rez. Witolda Buchwalda...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paweł_39 dnia Pon 9:58, 11 Cze 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kowalinho
Bombardier
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 1 pszwol
|
Wysłany: Pon 8:49, 11 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Ale świetnie wygląda to zdjęcie z parą z lokomotywy. Dobry fotograf, dobry sprzęt, to czuć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|