Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:05, 06 Wrz 2010 Temat postu: Rękawice, szalik i inny sprzęt zimowy |
|
|
Oto dwa pytania.
1. Rękawice zimowe dla szeregowych- rękawice koloru ciemno zielonego, wełniane, wielopalczaste. W NPK były kiedyś WT. Czy ktoś może je podrzucić, bo nie mogę znaleźć.
2. Szalik - dla szeregowego - jaki, z czego, jakiej barwy. Czy ktoś ma wiedzę w temacie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paweł_39 dnia Śro 15:35, 17 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:12, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Wyjaśniłem temat rękawic zimowych. Rękawice zimowe były wełniane, koloru brązowego, jak stanowią WT. Nosili je zarówno szeregowi, jak i oficerowie i podoficerowie (co mamy potwierdzone na zdjęciu oficera z SPRA).
Ostatnio udało mi się nabyć dwie pary rękawic zimowych, na straganie pod Kupcem Poznańskim. Kształtem są bardzo zbliżone do rękawic z WT. Kolor mają ciemo brązowy - czekoladowy. Miałem je na 11 listopada, co widać tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jędrek miał podobną parę, ale znacznie krótszą. Udało mi się dotrzeć do producenta i niestety Mico Collection przyjmuje tylko zamówienia hurtowe. Mam jednak listę sklepów, które prowadzą ich towar i chcę się przejechać. Szukanie ich zapewne potrwa bo znajduje pojedyńcze pary.
Rękawice kosztowały od 10 - 15 zł. Chciałbym ich poszukać, ale chcę wiedzieć, kto jest chętny z Was, abym bez sensu nie latał...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paweł_39 dnia Wto 17:11, 16 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łuki
Administrator
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:12, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja chcę. I to nawet 2 pary... mam niesamowity talent do gubienia rękawiczek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanys
Kapral
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szamotuły / Ruda Śląska
|
Wysłany: Wto 20:04, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też byłbym chętny na jedną parę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hanys dnia Wto 20:06, 16 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
PREZESIK
Starszy ogniomistrz
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 2847
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szamotuły
|
Wysłany: Śro 8:46, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Poprosze dwie pary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pietya
Administrator
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Owińska/Poznań
|
Wysłany: Śro 9:52, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też się piszę na 1 parę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek
Major
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań
|
Wysłany: Śro 13:50, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja wezmę jedną parę na potrzeby wystąpień polowych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 14:02, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Na gubienie rękawiczek jest wypróbowany sposób: sznureczek od jednej, przez rękawy do drugiej. Rękawiczki rzeczywiście zbliżone do oryginału, a już świetnie, jeśli będziecie mieć równe dla wszystkich. Przy okazji załączonego zdjęcia prezentacja dwóch fryzur: mundurowej i niekoniecznie.
Z szalikami w okresie międzywojennym pojawiło się trochę mitów i musicie podjąć decyzję, by uzyskać unifikacyjny efekt. Wełniany szal zimowy barwy takiej jak rękawiczki (ochronnej) noszony były do munduru garnizonowego i polowego przez całość stanu osobowego. Ponadto kadra miała prawo używać do munduru garnizonowego szala pozasłużbowego (wełnianego lub jedwabnego) w barwie broni/jednostki (otoku). Niejednokrotnie szale te były dodatkowo ozdobione barwnymi frędzlami (w Artylerii Konnej czarny szalik ze szkarłatną frędzlą), lub z zachowaniem barw na dwóch stronach szala. Te barwne szaliki fasoniarze nosili pod kołnierzem płaszcza, ale "na wierzchu" i kilka takich egzemplarzy znajduje się w zbiorach Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Oczywiście z regulaminem nie miało to nic wspólnego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez major Misiaczek dnia Śro 14:05, 17 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:21, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Majorze, według WT rękawice są brązowe, a szalik w barwie ochronnej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 14:25, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Przejęzyczenie, przepraszam. W rzeczywistości było tak, że ile łopatą do kadzi farby nasypali, taki był kolor, a po czyszczeniach/praniach i tak był inny.
Do naszych czasów jeśli cokolwiek z tych przedmiotów dotrwało, to zazwyczaj właśnie z wyposażenia kadry, skrzętnie przechowywany w domowych szafach jak relikwia. Wyposażenie szeregowych było noszone "do zdarcia" i po wojnie. Dotyczy to butów, płaszczy, czapek, spodni i wszelakiego rodzaju klamotów "skarbowych". Pozdzierały się i ich już nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez major Misiaczek dnia Śro 14:28, 17 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:27, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Pewnie tak, szczególnie, że WT piszą "bronzowy", a nie odwołują się do oddzielnych przepisów, więc tu zależało od producenta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łuki
Administrator
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:35, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
major Misiaczek napisał: |
Na gubienie rękawiczek jest wypróbowany sposób: sznureczek od jednej, przez rękawy do drugiej. |
Wiem, wiem. W dzieciństwie tak miałem. Myślałem czy nie dorobić takiego samego ale niestety nie będzie to zgodne z WT No i co na to regulamin?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 14:49, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Z kolorami w umundurowaniu w okresie międzywojennym (szczególnie po reformach z połowy lat trzydziestych) panował pewien porządek, który w zasadzie utrzymywał się do lat 50-tych. Czarne (oczywiście po zapastowaniu) były buty i daszki czapek garnizonowych. Brązowe były pasy (z oporządzeniem) i np. rękawiczki, a cała reszta zielono-oliwkowa (khaki). Marynarki i nowego munduru lotników to oczywiście nie dotyczyło. W ludowej ojczyźnie przerobiono to na inną modłę: wojsko "zielone" miało brązowe buty, daszki przy czapkach i pasy, "stalowe" czarne buty, pasy i daszki. Teraz jest "pomieszane" i dlatego nie możemy dostać np. porządnych brązowych rękawiczek oficerskich, bo cała skóra jest czerniona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 14:53, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Widzę, że część kolegów ma inną strefę czasową i odpowiedzi "przeskakują". Łuki, WT zaglądał wprawdzie nawet w żołnierskie gacie, ale sznurek w barwie ochronnej możemy uznać za ukoszerniony. Pamiętam, że będąc w wojsku, oczywiście zgodność naszego umundurowania była sprawdzana non stop (apele, przeglądy mundurowe, wyjście na przepustkę itp.) ale w regulaminowe rękawiczki zawsze wkładaliśmy dodatkowe polary, bo łapy marzły. Dasz radę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łuki
Administrator
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:56, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
No nie wiem nie wiem. Porucznik to straszna kosa jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 14:59, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Za brak rękawiczek gorsza kara spotkać Cię może! Wystarczy wytłumaczyć, że sznurek jest w komplecie, bo bez niego rękawiczki "się rozchodzą".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:08, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Podobnie jak uszy, gdyby nie łączący je sznurek wewnątrz pustej czaszki :p
Ale wróćmy do tematu zapisu na rękawice.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paweł_39 dnia Śro 15:09, 17 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek
Major
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań
|
Wysłany: Śro 15:16, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Uszy, jak wiemy, mają czasem też inną funkcję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 15:18, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Może od razu pójdziecie w nauszniki (jak wywołałeś temat uszu). W kolorze szalika, wełniane, były również dostępne jeszcze kilkanaście lat temu. Do zakładania pod czapkę garnizonową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łuki
Administrator
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:31, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Co do ochrony uszu. To gdzieś czytałem, że niedozwolone było opuszczanie nauszników w rogatywce polowej. Tymczasem w wątku o kawalerii zimą na forum krakowskim w tekście z epoki rogatywki polowe są właśnie chwalone za te nauszniki.
Więc jak to było?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:33, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja mam serię zdjęć ze Szkoły Podchorążych Saperów w Warszawie. Cała ekipa ma pospuszczane nauszniki na uczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek
Major
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań
|
Wysłany: Śro 15:38, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
O tym zakazie opuszczania nauszników czytałem w któryś wspomnieniach z SPRK.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pieczarka
Bombardier
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 15:42, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
pewnie zależało to od decyzji przełożonych. Nie po to wymyślono te nauszniki aby z nich nie kozystać - było by to zbyt duże marnotrawstwo materiału na które II RP raczej nie mogła sobie pozwolić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pieczarka dnia Śro 15:43, 17 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łuki
Administrator
Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 3920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:46, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie. To było we wspomnieniach z SPR albo w Oficerze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:44, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Czy jeszcze są chętni na rękawice?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jarema
Starszy ogniomistrz
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 2559
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 19:47, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Co do nauszników: fakt, mowa o nich w 'Oficerze'. Miały postać dwóch krążków połączonych sprężyną. Co do wspomnień, St. Radomyski pisał o jakichś 'kominiarkach', które im wydano, a których nie wolno im było założyć... Muszę to doczytać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemek
Bombardier
Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:04, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Paweł poproszę jedną parę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kowalinho
Bombardier
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 1 pszwol
|
Wysłany: Śro 21:48, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
jarema napisał: |
Co do wspomnień, St. Radomyski pisał o jakichś 'kominiarkach', które im wydano, a których nie wolno im było założyć... |
Myślę, że mowa była o tego typu nausznikach - "podhełmówkach":
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 22:00, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, czy w okresie międzywojennym były używane szalokominiarki (dziany "rękaw", który był po złożeniu "przez pół" szalem, a "w poprzek" (łeb do rury) kominiarką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pieczarka
Bombardier
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:01, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
major Misiaczek napisał: |
Nie wiem, czy w okresie międzywojennym były używane szalokominiarki (dziany "rękaw", który był po złożeniu "przez pół" szalem, a "w poprzek" (łeb do rury) kominiarką. |
polecam "bezpłatny dodatek" nr 20 do nPK
"Szalik wełniany" WT z 1932 r.
1. OGÓLNY OPIS
Szalik wełniany ma kształt spłaszczonego walca ......
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pieczarka dnia Czw 18:03, 18 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 18:11, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
No i macie "szalokominiarkę"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:12, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Hmmm, faktycznie. Pytanie tylko, czy nie były zaszyte. WT stanowią, że krawędzie którsze są obstenowane.
Czyżby zwykłe szalokominiarki skrócone wystarczyły?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 18:27, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli "obstebnowane", to żeby się "nie siepały". Gdyby były zeszyte, to stebnowanie nie jest potrzebne (też trochę szyłem). Na załączonych zdjęciach z podchorążówki raczej występują szalokominiarki, nie nauszniki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łukasz
Bombardier
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 19:26, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
wezmę jedną parę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:48, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Drodzy koledzy,
Włąśnie otrzymałem wiadomość, iż producent rękawic przekaże nam rękawice jako...prezent gwiazdkowy. Oczywiście poczekamy do otrzymania paczki, ale mam nadzieję, że się uda.
Rękawice w sklepie to nieduża kwota, ale wczoraj znalazłem tylko zielone. Brązowych jest mało, więc perspektywa otrzymania kompletu na pewno cieszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek
Major
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań
|
Wysłany: Pią 13:37, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo to miła niespodzianka
Poproś darczyńcę o adres, pod który będziemy mogli wysłać podziękowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:40, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Adres jest. Napiszę podziękowania, chyba, że jakieś masz już gotowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jarema
Starszy ogniomistrz
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 2559
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 19:14, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Hehe. Jam to, nie chwaląc się, sprawił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:51, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Tyś znalazł metkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:46, 25 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie odebrałem 15 par rękawic zimowych, brązowych, wełnianych od Mico Collection, przekazany nam jako prezent. Wystosujemy podziękowania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:55, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dziś otrzymałem pocztą szalokominiarki. Dokładnie 5 sztuk. Zarówno materiał, kolor jak i szerokość pasują do przedwojennych WT. Oddałem właśnie do krawcowej, aby je skróciła, obstenowała brzeki i zaszyła je. Po długiej analizie WT i pokazaniu ich krawcowej dochodze jednak do wniosku, że brzegi były zszyte.
Cena sza szalik wychodzi 8 zł dla DAKowców. Szaliki barwy ochronnej były używane w polu także przez oficerów. WYkonam mniej więcej 15-20 sztuk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek
Major
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 8273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 7 D.A.K. Kalisz, Poznań
|
Wysłany: Pon 18:42, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
To ja poproszę jeden.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marcin
Starszy ogniomistrz
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań / Wędrzyn
|
Wysłany: Pon 20:25, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Też poproszę jeden Panie intendencie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:55, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Spoko, dla wszystkich starczy Generalnie podstawowy komplet zimowy uda się zakończyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pietya
Administrator
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 1798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Owińska/Poznań
|
Wysłany: Pon 23:11, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja również poproszę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pieczarka
Bombardier
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 9:16, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Paweł_39 napisał: |
... Oddałem właśnie do krawcowej, aby je skróciła, obstenowała brzeki i zaszyła je. Po długiej analizie WT i pokazaniu ich krawcowej dochodze jednak do wniosku, że brzegi były zszyte.
... |
mi sie wydaje, że gdyby miał być zszyty to nie pisali by o "spłaszczonym walcu" tylko o "dwuwarstwowym, bezszwowym"
... a poza tym: sporo powojennych elementów wyposażenia WP miało źródła przedwojenne (tornistry,menażki, manierki) to i myślę, że i szalokominiarka też wzorowana była na tej sprzed II wojny. Dodatkowo przemawia do tego, to co widać na zdjęciach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:28, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Na zdjęciach? Jeśli nawet masz z szalokominiarką zdjęcie, to dalej nie jest dowód tego, że to ten sam model. Akurat dla mnie z rysunków wynika, że jest zszyty. A o spłaszczonym walcu piszą, bo to sam szalik jest całodziany i szwu bocznego nie ma. Jak dla mnie to sam układ i obstenowanie oznacza, że szalik jest zaszyty. Ale jeśli masz zdjęcia, to pokaż. Szwy zawsze można zdjąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 13:13, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Również odradzam zszywanie szalo-kominiarki. Wystarczy, że pozostanie obstebnowana. Na co dzień używaliśmy ich oczywiście w formie szla, ale w polu, lub pod hełm (przy odpowiednio niskiej temperaturze) używane były jako kominiarki. Do munduru garnizonowego część z nas używała wyfasowanych szali, choć za nie "gonili". Nie było również opcji zakładania szala jako kominiarki do munduru garnizonowego (pod czapkę garnizonową. Jeśli przyszedł mróz, wydawano z magazynu "uszanki" (niedźwiedziówki). Tak więc, co w polu było dopuszczalne (norma), w garnizonie zakazane i tak było również przed wojną. Odradzam więc zaszywanie szalo-kominiarki, bo straci swoje walory użytkowe. Na dowód zamawiam 1 szt. nie zaszytą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł_39
Pułkownik
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 10567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:18, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie chodzi o walor użytkowy, a o szalik jak przed wojną Jeśli były zaszyte, to będą zaszyte. Jeśli nie, to nie... Wieczorem wrzucę WT szalika, tak, aby więcej osób wypowiedziało się, czy jest zaszyty.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paweł_39 dnia Wto 13:21, 30 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
major Misiaczek
Ogniomistrz
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 13:32, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Paweł, właśnie o tym napisałem. W tym przypadku mamy do czynienia z, jak to określali żołnierze "klamotami skarbowymi", czyli "wyposażeniem jakie dała ojczyzna". Kawaleryjskie fanaberie kadry i przyszłej kadry pozostawiamy na boku. Szal codzienny miał spełniać podwójną rolę, bo skarbu państwa nie było stać na dwa elementy, więc załatwiono to jednym; wyszło taniej i lżej, bo mniej do transportowania, magazynowania itp. Oni naprawdę umieli myśleć i liczyć. Rysunki nie zawsze oddają rzeczywistość, bo są na różnym poziomie technicznym, a jak kiedyś podyskutujemy, do czego np. były wykorzystywane łańcuszki do munsztuka (choć nie mówią o tym ani regulamin, ani WT), to się mocno zdziwisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|