www.7dak.fora.pl

Paweł_39

Muszę się pochwalić, bo po 3 miesiącach udało mi się wreszcie dziś zamknąć temat bagnetu, więc jestem niezmiernie szczęśliwy!

Żabka zamówiona, pochwa to replika pochwy wz.88 z allegro, oksydowana, bagnet kupiony bardzo tanio, z wymienionymi okładkami i przez 3 h polerowany i czyszczony Smile

Jest to pierwszy element, który udało mi się zamknąć całkowicie (nawet pas główny wymaga ciemnienia).

Przy okazji udało mi się nabyć coś takiego. Jest to wojskowy pas do ostrzenia brzytwy LWP z lat 40-tych i jest praktycznie identyczny z tym przedwojennym, który kiedyś widziałem. Będzie pasował na dioramy.

Ktoś poradzi jak się tym zaopiekować? Lookie liczę na Ciebie, bo to skórzany wytwór Smile

szeregowy-sztuk

Z tym polerowaniem to moim zdaniem przesadziłeś. Może to wina zdjęcia, ale świeci się jak psu jajca Wink

Taką ostrzałkę posiadam, ale działającą na innej zasadzie Smile

Paweł_39

Nazywa się to lampa błyskowa i się odbija w bagnecie. Smile

Łuki

Pochwa do pomalowania - barwa ochronna, ewentualnie czarna jak chcesz robić sylwetkę kanoniera z lat 20-ych (tudzież z głębokiej mobilizacji Wink

A sam bagnet powinien się blyszczeć jak psu...

Swoją drogą możesz dać namiary na sprzedającego?

Paweł_39

Malowanie - czekam na farbę ochronną polską, więc pomaluje, skoro tak ma być Smile

Myślałem, że oksyda wystarczy. Bagnet polerowałem bo miał dużo zabrudzeń i ze względu na ogólny zły wygląd dostałem go za jedyne 100 zł.

Pochwę kupiłem tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Pochwa przychodzi folii, kryta towotem. Mam nadzieję kiedyś znaleźć lepszą, ale narazie musi mi wystarczyć.

Łuki

Weź proszę ją na spotkanie to sobie obejrzę. Mam jeden bagnecior bez pochwy, który zawsze może posłuzyć jako rezerwa dla kogoś kto nie ma. No ale za pasem go przecież nie bedzie nosil Wink

plus Jędrek:)

Jezu Łuki "obejże" to się nie wymienia na "oglądnę". Nie podkreśla Ci wężykiem ? Wink

Też się podepnę pod ten wyrób skórzany bo mi Paweł również zamówił, moja na pewno jest ładniejsza Smile

Łuki

To w końcu Jezu czy ja? Nie bluźnij Jędrek, nie bluźnij Wink

plus Jędrek:)

Ja nie jestem sługą tego Kościoła Razz

Szczęśliwie język polski jest obowiązkowy, a religia nie Smile

Łuki

Czyżby Starozakonny? Wink

Ja zdawałem matematykę Smile

jarema

Ja mam jeszcze pytanie do tego bagnetu... Mam oryginalnego Perkuna z pochwą, biciami i innemi cudami, jednak na ostrzu i rękojeści jest taka czarna kaszka... Jak się tego pozbyć? Nie schodzi ani octem, ani żadnemi dostępnymi mi specyfikami :/ Najchętniej to bym się pozbył tego Perkuna.

Piotrek

A czemu chcesz się do pozbywać? Zawsze to okaz kolekcjonerski. A kaszka, cóż... są jakieś specyfiki, ale to na specjalne zamówienie, pasty Solingena jakieś. Musiałbyś Marka Sobuckiego spytać, kiedyś mi o nich mówił. A próbowałeś mechanicznie czyścić? Trzeba do tego włókninę kupić. Ja tak szablę czyściłem Tylko drobną bardzo, żeby nie porysować. Można też papierem ściernym drobnym (600, 800), ale jeśli są wrzery, trudno się do nich dobrać. Z polerką nie ma co porzesadzać, bo obniża wartość kolekcjonerską.

Paweł_39

Piotr, jest polerka i jest polerka. Można polerować i szlifować, ścierając metal aż do usunięcia wżerów.

Ja czyściłem bagnet oliwą z oliwek, a potem polerowałem z użyciem pasty polerskiej do metali szlachetnych i filcową tarczą. Polerowanie pozwoliło na usunięcie takich twardych plam i wizualnie wygładzić. Potem towotem nieco ostrze i już.

Stan wyjściowy:

"Kaszka" - raczej nie warto usuwać. Wszystko co możesz zrobić to szlifowanie lub inwazyjne substancje. Nie jest to warte ani pieniędzy, ani zniszczenia bagnetu.

Piotrek

Dokładnie, tak jak mówisz. Odradzając polerkę miałem na myśli taką inwazyjną, wyrównującą powierzchnię. Chodziło mi jedynie o oczyszczenie powierzchni.

Paweł_39

O polerowaniu i renowacji bagnetu polecam poczytać tutaj:

[link widoczny dla zalogowanych]

Człowiek, jak widzę, często robi szlifowanie w celu wyrównania wżerów. Jak dla mnie zbyt inwazyjna praca.

Jarema, kup sobie w spożywczym oliwę z oliwek, a potem w sklepie budowlanym pastę polerską i tarczę filcową. Usuń zabrudzenia, a kaszkę zostaw - w wyniku polerowania i działania oliwy część z kaszki usuniesz, a resztę zostaw jak jest.

Piotrek

Dokładnie. Ja dla konserwacji używam oleju silnikowego. Cienka warstwa na szmatkę i przetrzeć. No i pozostaje kwestia pochwy... Z tym jest więszy problem, bo pochwy są często bardzo sasyfione w środku.
Trzeba zaopatrzyć się w benzynę ekstrakcyjną i biały denaturat. Benzyne wlewasz do środka i najlepiej odstawić na noc. tylko w jakimś wentylowanym dobrze pomieszczeniu, bo można sie udusić od parów. Późnie wylać i płukać denaturatem. Ważne, żeby był biały, bo ten popularny, fioletowy, pozostawia nalot na metalu. Na koniec olej silnikowy, wlać, wylać, postawić pochwę do góry nogami na szmatce i niech ścieka ze dwa dni. W ten sposób masz ją zabezpieczoną przez korozją i niszczeniem powierzchni bagnetu. No i podobno najlepiej trzymać bagnet obnażony.

jarema

Co do Marka Sobuckiego, skoro już został wywołany: chciał robić bagnety z pochwami, ale prosił mnie, żebym się dowiedział, jakie jest zainteresowanie. Wobec tego zapytuję, czy ktoś byłby zainteresowany w ogóle (koszt jeszcze nieznany, ważne jest orientacyjnie ile perkunów potrzeba, bo nie ma sensu zaczynać produkcji dla jednej sztuki...).
A ten mój bagnet chyba sprzedam jakiemuś kolekcjonerowi. Bardziej mi się przyda replika w dobrym stanie, niż oryginał z kaszką...
@Pathe: oliwę mam w kuchni i jej używam do smażenia, ale co ona by mi dała?

Paweł_39

Szukałem długo w sieci i oliwę z oliwek wymienia się często jako środek do wstępnego oczyszczenia i jako środek konserwujący metal. Na Odkrywcy co rusz podają go jako podstawa konserwacji bagnetów. Nie znam się na chemii Smile

Myślę, że działa podobnie jak towot - zabezpiecza przed korozją.

jarema

Mam ten bagnet wstępnie oczyszczony. Kaszka jest drobna, ale siedzi głęboko, więc o szlifowaniu nie może tu być mowy, bo z bagnetu zostałaby blaszka... Pomyślałem, że po usunięciu tego czarnego "czegoś", nie będzie się tak rzucać w oczy. Bo po wypolerowaniu wygląda nienajgorzej.

Piotrek

Oliwa spożywcza ma jedną wadę - może zjełczeć. Marek Sobucki polecił mi olej silnikowy, cy wydaje się być o tyle logiczne, że to slecyfik do metali właśnie.

Jarema, potraktuj broń białą nie tylko jako gadżety do rekonstukcji, ale i jako inwestycję. Takie rzeczy jak szable i bagnety nie będą taniały, wręcz przeciwnie. Pamietam czasy, kiedy byłem na studiach, chciałem sobie kupić szablę. Na jarmarku dominikańskim facet zawołał coś ponad 2 000 zł za wz. 21/22. Byłem oszołomiony, że tak drogo. A zobacz ile kosztują dzisiaj. Wszystko między innymi przez internetowe portale aukcyjne, dzięki którym kupić może każdy. Mam kolegę, kolekcjonera, który ma chyba ze sto szabel, ale kupował jest kilka lat temu. Jego kolekcja jest warta dzisiaj fortunę. Sam wiem, jak na swojej szabli "zarobiłem" w ciagu niecałego roku jakieś 40%. Tak więc spójrz na to i z tej strony.

jarema

W sumie masz rację. Nie będę się tego pozbywał tak od razu, chociaż coś do reko też by się przydało... Wychodzę po prostu z założenia, że jak ktoś ma np. przedwojenne zdjęcia, które skupuje hurtem, trzyma w szafie, żeby je potem drogo sprzedać, to lepiej, żeby zrobił jakąś wystawę pro publico bono. Bo takie myślenie jest trochę samolubne, nie sądzisz? Dlatego ja, o zgrozo (!), nie przywiązuję wagi do wartości kolekcjonerskich.
P.S. Dobrej nocy życzę Wink

Trza wcześnie wstać w celu polowania na kożuszek.

szeregowy-sztuk

Ale panowie, tylko bez szlifowania! Lepiej zostawić w takim stanie jak jest Smile

Jeśli jednak chciał byś się o pozbyć to proszę o kontakt Wink

jarema

Ja bardzo chętnie, jednak uprzedzam, że wszystkie naloty, patyny i rdza były usunięte, a ostrze było wypolerowane. Mogę przesłać fotki na maila. Aha, pochwa została pomalowana czarną farbą przez poprzedniego właściciela, ale za to zachowała się w pięknym stanie.

myta2

Jarema podeślij mi zdjęcia tego perkuna i kwotę za jaką chcesz go sprzedać, może się zdecyduję. a jak chcesz dobrą replikę to Radom produkuje ostatnio koszt coś koło 560 zł zdaje się (no i w zasadzie to oryginał tylko nowy)

kondor44

Najsamprzód- jako nowa osoba na forum- witam wszystkich zgromadzonych, zarówno DAKowców- gospodarzy, jak i pozostałych forumowiczów!

Odgrzeję trochę temat, ale wydaje mi się, że warto.

Nie mogę wstawiać linków, zatem informuję, że na znanym serwisie aukcyjnym pojawiły się repliki pochew do "Perkunów" i "radomiaków". Należy poszukać użytkownika "stb1961" i zajrzeć do wystawionych przez niego aukcji.

Nie jest to reklama, raczej próba zwrócenia uwagi Towarzystwa na sprzyjającą okazję. Sam z niej korzystam. Wydaje mi się, że to ciekawa oferta, zważywszy, że ostatnio pochwy do polskich bagnetów osiągają horrendalne ceny (200 zł i w górę)..
W razie zapotrzebowania, po organoleptycznym obadaniu repliki, dam znać jak przedstawia się sprawa jej jakości. Rozmowa z wytwórcą i sprzedawcą pozwala mieć nadzieję, że będzie to rzecz o wiele lepsza, niż oferowane kiedyś miedziane pochewki gnące się jak tektura.

Pozdrawiam,

k44

Piotrek

Dzięki za info Smile

Pietya

W takim razie, jak tylko będzie to możliwe, daj znać o jakości, bo sam chętnie bym kupił.

kondor44

Jak tylko zamówiony egzemplarz do mnie dotrze napiszę coś niecoś i umieszczę kilka fotek.

Paweł_39

[link widoczny dla zalogowanych]

Z chęcią poznam opinię Smile

kondor44

Czołem!

Pochwa dotarła dziś do mnie. Muszę przyznać, że poczta stanęła na wysokości zadania, bo zamówiłem ją zaledwie wczoraj Shocked

Kilka słów na szybko odnośnie wrażeń:
Zamówiłem pochwę do "Perkuna" i pasuje ona idealnie do mojego wz.28. Dławik trzyma bagnet bardzo mocno, choć bez perwersji Wink

Nie ma mowy o przypadkowym wyśliźnięciu się ostrza z pochwy.
Pochwa faktycznie wykonana jest z grubej na 1mm blachy. Na oko wygląda to tak, jakby płaszcz pochwy był spawany z jednego odpowiednio zagiętego kawałka blachy. Zdaje się, że zgięcie jej w trakcie normalnego użytkowania będzie niezmiernie trudne. Nie wiem (z oczywistych względów) jak z trwałością spawu, ale to się okaże "w praniu".

Ewentualne foty wrzucę wieczorem albo jutro, gdy podładują mi się akumulatory do aparatu, a nie chcę robić nędznych zdjęć telefonem.

Pozdrawiam,

k44

PREZESIK

No prosze. Poczta działa jak przed wojną Smile

.

jarema

Szkoda, że tylko Poczta... A Polska mogłaby być takim przyjemnym krajem...

kondor44

Wybaczcie zwłokę, dopiero teraz udało mi się dojść do ładu z aparatem.

Kilka detali pochwy:
[link widoczny dla zalogowanych] widok zaczepu żabki i wkrętu mocującego dławik do płaszcza;

[link widoczny dla zalogowanych] gałka na dole pochwy;

[link widoczny dla zalogowanych] jak się dobrze przyjrzeć to można zauważyć dławik;

[link widoczny dla zalogowanych] można zauważyć szew spawu płaszcza;

[link widoczny dla zalogowanych] widok ogólny nr 1;

[link widoczny dla zalogowanych] widok ogólny nr 2.

Pozdrawiam,

k44

Paweł_39

Powiedz szczerze. Jak oceniasz wytrzymałość na zagięcia???

kondor44

Mówię szczerze: nie udało mi się jej zgiąć trzymając w obu rękach i wkładając w czynność stosunkowo dużo siły. Może "o kolano" by poszło, ale nie będę sprawdzał.
Wydaje się, że zwykłe eksploatowanie w polu replika ta powinna wytrzymać bez problemu, o ile, oczywiście, spaw nie puści. O to raczej też jestem spokojny, bo musiałbym przypieprzyć pochwą w coś twardego z ogromną siłą by to nastąpiło.

Paweł_39

A ta kopia która kupiłeś, czemu taka porysowana? To celowy zabieg producenta?

kondor44

Tak, producent celowo spolerował delikatnie khaki w taki sposób, by wyjrzała spod niej czarna farba- niby efekt używania i wycierania pochwy o żabkę i inne elementy wyposażenia. Nic nie stoi na przeszkodzie by samemu ewentualnie odmalować replikę, tym bardziej, że khaki producenta może uchodzić za niewłaściwy Wink

To już kwestia gustu.

W mojej opinii replika jest warta swej ceny- masz robioną od podstaw pochwę do konkretnego rodzaju bagnetu (z tego, co wiem, producent robi perkunowskie, radomskie oraz różniące się nieco od obydwu poprzednich "mobilizacyjne") z wnętrzem w fabrycznym stanie- nie ze strupieszałym i rysującym głownię lub w ogóle nie trzymającym ostrza dławikiem.
Wydaje mi się, że takie rozwiązanie jest lepsze, niż kupowanie replik pochew do bagnetów niemieckich (cena replik "niemców" jest nieznacznie niższa, nie wiem, jak z ich jakością) lub restaurowanie oryginalnych strucli, albo też kupowanie pochew "radomiaków" lub Perkunów w dobrym stanie za ok 250- 300 zł (orientacyjne ceny zaczerpnięte z ostatnich wydarzeń na aledrogo).

Lookie

No restauracja strucli zazwyczaj jest problematyczna a efekt tylko z pozoru dorównuje zdrowej kopii:( Mając conieco praktyki w temacie, uważam, ze gra czesto nie jest warta świeczki:(
Oryginały trzyma sie w kolekcji a w pole bierze się kopie, stanem materiału odpowiadające tym, jakich używano w rekonstruowanych czasach. I bezpieczniej na eksponatów (wypoczywają w domowych pieleszach) i zabawniej dla rekonstruktora, bo można bez stresu włoczyc je po krzakach i wykopach.

Paweł_39

Mam kopię niemieckiej pochwy. Czarna, oksydowana. Problemem w niej jest to, że dławik zbyt mocno trzyma głownie na końcu i rysuje ją.

Prawdopodobnie skuszę się na tą kopię polską.

Pietya

Paweł, jak będziesz zamawiał to daj znać. Może wezmę razem z Tobą i przynajmniej za przesyłkę nie będziemy dwa razy płacić.

Piotrek

Jeśli to niemiecka pochwa, można wyjąć dławik i co rozklepać, żeby nie trzymał tak mocno. Wygląda tak samo jak w małym Blucherze. Nie wiem, czy w kopiach działa to tak samo, w oryginale na pewno.

uslow

Hej Panowie

Mam oryginalny bagnet wz. 24 "Perkun" w oryginalnej pochwie... ale pomalowanej na czarny kolor (malowanie powojenne, nie wiem czy było to poprawianie starego malowania na czarno), żabka od Kłody, postarzana smalcem i olejem roślinnym, uniwersalna wz. 24. Pamiętam, ze chyba jakoś pod koniec lat 20 pochwy bagnetowe zaczęto malować na kolor ochronny. Czy w momencie mobilizacji na stanach magazynowych były jeszcze bagnety z pochwami malowanymi na czarno? Perkun wz. 24 to nie wz. 28/9, jest starszy, specjalnie wybrałem starszy model do odtwarzania żołnierza san.-med. lub z zaopatrzenia. Jak to z tym było?

Pietya, ty chyba masz liściaka w czarnej pochwie, żeby był staroć dla żołnierza z jednostki san.-med.?

Z góry dzięki

Paweł_39

1. Nie konserwuj skóry tłuszaczmi zwierzęcymi Smile

Mogą się zepsuć...

2. Pochwy przemalowano na kolor ochronny, ale czarne wciąż były. Jednak to była mniejszość i to był sprzęt "z końca magazynu". Na pewno nie dostawały ich jednostki mobilizowane w pierwszych rzutach, a już te mobilizowane we wrześniu w którejś fali...

uslow

Dzięki, więc zostawiam kolorek taki, jaki jest.

Co do konserwacji, masz rację, przy większej wilgoci zabawki zaczynaj zachodzić pleśnią - stary nawyk z rekonstrukcji wczesnośredniowiecznej - tam ultrasowskie są tylko roślinne i zwierzęce.

Paweł_39

Najlepsze i najtańsze środki, poza tymi już kompletnie profesjonalnymi to są oliwki dla niemowląt.

Peter200D

pröbowal juz ktos Balistol?
On sie nadaje do wszystiego...od Broni/Metalu do Sköry i nawet do desynfekcji skaleczen.

BKosiak

Witam!
Poszukuję farby do bagnetu polskiego wz.22 ( khaki).
Pozdrawiam i życzę wesołych świąt Smile

!
Bartosz Kosiak

myta2

ja tu też jestem gościem kolego Kosiak, ale może wcześniej wartałoby się przywitać zanim o coś zacznie się prosić co kolego...mama nie uczyła????

BKosiak

Witam!
Oczywiście ma Pan 100 % racje . Za niedopatrzenie przepraszam.
A więc; nazywam sie Bartosz Kosiak mam 16 lat. Mieszkam w Swarzędzu k.Poznania . Uczęszczam do X LO w Poznaniu. Kawalerią interesuje się od roku. Jeżdżę konno również od niecałego roku jednak poziom mojej jazdy nie jest jeszcze zadowalający. Gram na trąbce sygnałowej . Zbieram wszelakie militaria .

Pozdrawiam i życzę Wszystkim wesołych świąt !

Bartosz Kosiak.

Pietya

Bartek,
Zapraszam 27.12. od 13:30 na Plac Wolności. Wink

A w temacie koloru farby najlepiej pomoże Paweł (Pathe39).