www.7dak.fora.pl

sienkierz

Czołem Waszmościom !!!!!!!!!!!!
Zawsze to duża frajda, kiedy zaczyna działać coś ciekawego. Przeczytałem tu kilka zdań na temat działania i rozpadania się formacji w takich czy innych barwach. Proponuję, byście sprawdzili się w najlepiej do tego pasujących okolicznościach, mianowicie niech potencjalni przyszli artylerzyści konni wyklepią nieco tyłki na wspólnej wyprawie na 88 rocznicę bitwy pod Komarowem. Lookas już zgłosił swój akces a na przygotowanie się pod każdym względem jest jeszcze czas. Warto tam być bo żadna kawaleria przedtem ani potem nie sprawiła bolszewikom takiego lania a i artyleria konna miała w tym spory udział. Zapraszam serdecznie. Komandor Kawaleryjskiego zagonu Kielce Komarów Jerzy Sienkiewicz ułan Kieleckiego Ochotniczego Szwadronu Kawalerii im. 13 PU Wileńskich
ps. odsyłam do strony bitwapodkomarowem relacje z zagonów 2006 i 2007

Lookie

Czołem Waszmości!!!

Serdzecznie witamy w naszych skromnych progach!!

Konni artylerzysci Zagon Komarowski maja na uwadze. Postanowionym jest już, ze pojawimy się w Komarowie w tym roku. Jak bedzie z samym Zagonem - czas pokaże Smile

Mnie osobiście bardzo by to w smak było, ale, ze konia własnego nie posiadam, to i z tym pewnie bedzie kłopot najwiekszy. Inna sprawa, ze z Poznania do Oblegorka to bez mała 600km w jedna stronę a i konia trzeba na taki Zagon dobrze przygotowanego. Ale....kusi mnie i mami poznac na własne oczy i d.... to, o czym z Waszmości ust słyszałem w roku minionym:) Zatem, w ogole: obecnośc obiecujemy, w szczególe zaś, zastanawiamy się, jak to logistycznie rozwiązac:)

Pozdrowienia

sienkierz

Witam, witam!!!!!!
Cieszy taka jawna gotowość, co do koni myślę, że jest czas by się rozejrzeć u nas po okolicy i ew.dogadać warunki wynajmu. Brak własnego konia po dwakroć odczułem na własnej skórze, idąc do Komarowa na cudzych wierzchowcach. Nie chcę uprzedzać wydarzeń ale nie wykluczone jest, że nasi ułani nie mogący jechać całego rajdu, będą potrzebowali zmienników na dwa, trzy dni marszu. Zawsze to coś. Gwoli ścisłości z Poznania do Oblęgorka tylko w jedną stronę jest raptem 320 km jadąc przez Jarocin, Kalisz, Sieradz, Łask, Piotrków Tryb., ale to już szczegół. Sam będę dysponował jednym wolnym konikiem ( jeśli nie przytrafi się jakaś kontuzja) Kombinujcie, myślcie bo naprawdę warto, już teraz rozpoczynamy przygotowania logistyczne by na trasie było gdzie się zatrzymać, co zjeść, konie nakarmić i przenocować. Jeśli będzie nas więcej niż dwudziestu to przestaje być zabawą . pozdrawiam J.S.

Lookie

Co do odległości......to chyba lepiej, ze bliżej:)
Co do koni.....łatwiej by sie planowało majać info, czy mozemy liczyc na jakies na miejscu. przejazd sztafetowy to jest jakies rozwiązanie, wiec jesli sytuyacja byłaby rozpoznana, my moglibysmy sie doprecyzowac:)

Mówiac wprost: jeśli da się jakieś konie zorganizować na miejscu to nam bedzie to bardzo na rekę. Oczywiście w rozsądnych kosztach.

pulkownik · Wysłany: Pią 20:27, 28 Mar 2008 Temat postu:

A tam ! na miejscu 31.08.1920 roku baterie DAK łupiły w sowieta.

1 DAK im. gen. Józefa Bema
3 Lubelski DAK im. płk Włodzimierza Potockiego
6 DAK

ach się działo !!!